Jak się przygotować do sesji rodzinnej / narzeczeńskiej
Od jakiegoś już czasu w Internecie systematycznie pojawia się coraz większa ilość naprawdę dobrych zdjęć. Nie chcę powiedzieć, że jesteśmy nimi przesyceni (bo dobrych zdjęć nigdy za wiele), ale zdjęcia, które widzicie to często wynik godzinnych przygotowań i ogromu pracy włożonej po obu stronach obiektywu! Tak, tak, nie przesłyszeliście się! Aby zdjęcia wyszły zjawiskowo, ważne aby zarówno fotograf jak i modele dali coś od siebie. Zaufajcie mi, ale profesjonalny aparat i najnowszy sprzęt to nie wszystko. Doświadczenie, mnogość wykonanych sesji, odbyte szkolenia z pewnością pomogą, ale to jeszcze nie koniec pracy.
Zauroczeni zdjęciami, postanawiamy także zrobić coś dla siebie i zaczynają się poszukiwania fotografa. Warto w tym momencie przejrzeć różne portfolia, aby znaleźć fotografa, którego wizja artystyczna pokrywa się z naszą. To już dobry znak, że fotograf i modele nadają na tych samych falach No dobrze… Zatem wybraliśmy już fotografa, obejrzeliśmy jego portfolio, zapoznaliśmy się z ofertą, umówiliśmy się na zdjęcia i… No właśnie. Co dalej?
Wspólne ustalenia
Często jeszcze przed ustaleniem terminu rozmawiam z klientami o ich oczekiwaniach co do sesji. Rozmawiamy wtedy nie tylko o typie zdjęć, ale również o ogólnej wizji, która nada zdjęciom indywidualnego charakteru. Zdjęcia mogą być naturalne, w zupełności bez rekwizytów – zarówno w plenerze jak i studio. Biele, brązy, stonowane zestawy ubrań, a może właśnie 'bez’ jeśli przychodzicie tylko we dwójkę…?
Mogą być to zdjęcia i stylizacje eleganckie, pełne kolorów i wyjątkowych kreacji, które są dostępne w studio dla dzieci do roku-półtora. Zarówno dziewczynek jak i chłopców.
Oczywiście charakter tych zdjęć ustalamy jeszcze przed doborem terminu. To jednak nie wszystko. W tym momencie ustalamy miejsce wykonywania zdjęć i dogrywamy szczegóły typu: temat przewodni lub kolorystyka jeśli macie konkretne, sprecyzowane życzenia. Często bowiem zdarza się też, że klienci 'zdają się na mnie’ nie mogąc zdecydować się na konkretny charakter zdjęć.
Co należy zabrać ze sobą na zdjęcia ?
Uśmiech i dobry humor to podstawa! Uśmiech jest w końcu naszą najpiękniejszą ozdobą.
Oprócz tego, chcemy przecież wyglądać zjawiskowo, warto więc przygotować 2-3 stylizacje, pasujące charakterem do tematu sesji. Jeśli masz wątpliwości w których rzeczach wyglądasz/ wyglądacie dobrze, albo które rzeczy będą dobrze prezentować się na zdjęciach – śmiało możesz wziąć je ze sobą – wspólnie wybierzemy stylizacje podczas sesji.
Jeśli przychodzicie na wspólne zdjęcia pamiętajcie, że dobrze prezentują się ubrania spójne kolorystycznie. Nie ważne, czy casualowe czy eleganckie – muszą wszystkie ze sobą współgrać. Jeśli nie macie pomysłu, polecam portale typu pinterest {LINK www.pinterest.com }. Pomocne będą hasła typu: family outfit, czy autumn outfit {LINK https://pl.pinterest.com/amp63645/family-outfit-ideas/?autologin=true } dla stylizacji jesiennych itd. Bardzo dużą rolę odgrywa tutaj wspólna tonacja. Warto unikać neonowych koszulek, czy takich z napisami czy nadrukami w spidermana na froncie (szczególnie tyczy się dzieciaczków). Pamiętajcie, że stylizacja musi być dobrana do miejsca gdzie będziemy fotografować. Tak więc jeśli jest to wiosenny sad, pełen lekkości i bieli – niech i stylizacja taka będzie. Jasne, pastelowe kolory sprawdzają się w większości stylizacji.
Pamiętajcie, by zabrać ze sobą środki owadobójcze/przeciw kleszczowe jeśli umawiamy się na plener. Wygodne obuwie to podstawa, jeśli idziemy do lasu (szpilki/koturny mogą być w torbie i ubierane do zdjęć). Szczotka do przeczesania włosów dla pań, czy chusteczki nawilżane dla dzieci.
Gdzie odbywa się sesja?
Sesję fotograficzną możemy zrealizować w plenerze, w mojej pracowni w Kaliszu lub.. U Was! Jeśli tylko marzycie o ujęciach ukazujących waszą codzienność domowego zacisza. Zapoznajcie się z moimi realizacjami i podejmijcie decyzję. Często klienci pytają mnie o opcje łączoną i taka opcja również jest dopuszczalna (studio+plener) za dodatkową dopłatą. Opcje lifestyle (u Was w domu) możemy przeprowadzić bez problemu u Was, a kończąc na spacerze( bez dopłat).
Co zrobić przed samą sesją ?
Przede wszystkim odpocząć i się uśmiechnąć dbając o nastroje wszystkich uczestników sesji, szczególnie tych najmniejszych. Najlepiej gdy sesja odbywa się od rana, po drzemce, jedzeniu malucha. Starszym dzieciom można opowiedzieć co się robi na takiej sesji. Że będzie ciocia od zdjęć, że pokażemy później zdjęcia babci, że będziemy się super bawić tam na zdjęciach, że jutro słuchamy rodziców i cioci… 😉 Warto dobrze nastawić dziecko do takiej sesji już kilka dni wcześniej.
Uwielbiam bose stopy na zdjęciach, ale jeśli nie czujecie się dobrze – rodzice mogą zabrać eleganckie buty – mama szpilki, a tata unika adidasów, coby pasował do mamy. A może wszyscy w trampkach? Rozważcie różne warianty i dobierzcie ten, który Wam najbardziej w duszy gra.
Pamiętajcie proszę by o siebie zadbać. Dotyczy to rzeczy których możemy bez problemu dopilnować przed wybraniem się na zdjęcia, czyli zadbać o umyte, ułożone włosy. By lakier na paznokciach nie miał odprysków. Wiadomo – siniak, który się zdarzy czy krostka na buźce jeśli podkład nie zakryje jest do opanowania w postprodukcji, ale nie retuszuje 'odrostów’, nie wklejam biżuterii/krawatu/paska do spodni jeśli o nim zapomnicie, nie wykonuje cyfrowego makijażu.
Postprodukcja dotyczy głównie zakresu koloru, kadrowania, drobnych zmian skórnych na które nie mamy wpływu, rozjaśnienia 'worków’ pod oczami itp.
Kiedy otrzymam zdjęcia ?
Wbrew pozorom warto przygotować się do każdej sesji, czy to plener, czy studio. Pamiętajcie, że zdjęcia które otrzymacie staną się Waszą pamiątką na bardzo długo, dlatego muszą być po prostu dopracowane.
Czas na postprodukcję to maksymalnie 30dni roboczych od dnia wyboru zdjęć przeznaczonych do retuszu. Zatem czym szybciej wybierzecie swoje ulubione fotografie, tym szybciej mogę i ja dalej pracować. Zdjęcia do wyboru otrzymacie drogą emaliową w ciągu maksymalnie 3 dni od dnia sesji.
Jeśli jeszcze nie udało mi się wyczerpać tematu i cały czas nurtuje Was jakieś pytanie – pytajcie śmiało !