Sesja noworodkowa Wiktora

Podobno cuda sie nie zdarzają, ale to nieprawda... Zobaczcie piękną sesje noworodkową Wiktora i ten uroczy uśmiech którym postanowił się z nami podzielić. Czyż nie jest piękny?

Noworodek (nadmieniam, ze w ujęciu "fotograficznym") to maluch do 14 doby życia - w tym czasie możemy wykonać włąsnie takie zdjęcia na śpioszka. Po upływie tego czasu dzidziuś nawet śpiąc reaguje juz na bodźce z otoczenia wiec dotyk, pozycjonowanie, układanie ciała do zdjęcia najczęściej malucha.... Budzi. Poza tym plastyka ciała - z każdym dniem bardziej wapnieją kości i z mniejsza fantazja można układać poszczególne części ciała. Do 14 doby życia maluch jest "giętki" jak w łonie mamy.

Zobaczcie tylko na tą sesję. W całości prawie wykonana na śpioszka, z przerwą na przyjrzenie się nowej cioci... ;)

Dlaczego późniejszy okres  to niezbyt dobry czas na robienie zdjęć?  W sieci prawie nie ma zdjęć dzieci pomiędzy 3 tyg a 3 m-cem życia ponieważ ten okres mocno ogranicza fotografa pod względem artystycznym - nie można juz zrobić zdjęć typowo noworodkowych - na śpioszka, a maluch jest równocześnie zbyt słaby by utrzymać główkę samodzielnie.
W praktyce zatem w rachubę wchodzą tylko zdjęcia na plecach, fotografowanego od góry pod różnymi kątami oraz rodzinne.

Po trzecim(czasami czwartym) miesiącu życia maluszek jest juz na tyle silny ze jego układ kostno -mięśniowy może utrzymać główkę w położeniu "do góry" wiec i ujęcia od przodu na brzuszku jak i w koszykach czy łóżeczkach można juz wykonać. To daje fotografowi dużo większy wachlarz możliwości i w efekcie ciekawsze zdjęcia dla rodziców i malucha :)

Pamiętajcie! Zdarzają się 'super-nieśpiochy' spośród noworodków, lub 'super-śpiochy' nawet po tym okresie referowanym na sesję, ale to raczej mniejszość, dlatego zawsze sugeruję by o chęci wykonania sesji informować mnie jeszcze w trakcie ciąży.


Sesja lifestyle. Noworodkowa sesja w domu

Poniższa sesja to idealny  przykład, jak swobodna może być sesja noworodkowa w domu. Bez rekwizytów, pozowania, stresu czy maleństwo będzie spać czy nie. Po prostu Wy i maluszek w domowych pieleszach, ot cała filozofia.

 Sesja lifestylowa to zdecydowanie najlepsze rozwiązanie dla tych rodziców, którzy obawiają się jak maleństwo zachowa się podczas układania w studio i którzy wiedzą od początku, że ich maleństwo jest z tych bardziej ‚wymagających”. Lub po prostu dla tych, którzy sceptycznie podchodzą do wszelkich rekwizytów i stylizacji. 

Sesja w domu, jest idealna także kiedy najzwyczajniej w świecie nie chcecie jechać do studio, a wolicie, żebym to ja odwiedziła Was w domu. Nie ukrywajmy-  jest to dla Was wygodniejsze rozwiązanie, szczególnie w tych pierwszych tygodniach po porodzie.  Dojadę do Was w każdy rejon, czy jest to Kalisz, Ostrów, Stawiszyn, czy Pleszew. Wszystko jest kwestią naszych ustaleń, dlatego nie bójcie się pytać!

Zapraszam do oglądania poniższych zdjęć z sesji noworodkowo-rodzinnej, a rodzicom jeszcze raz dziękuje za zaufanie i  wymarzoną sesję!